Tym wpisem chciałbym rozpocząć cykl „W poszukiwaniu idealnego falafela”, moje małe kompendium wiedzy na temat warszawskich falafeli.
Asado Mezze & Grill, ul. Kredytowa 4
Jedno z moich ulubionych miejsc na lunch w godzinach pracy. W trakcie dnia zazwyczaj jest mało klientów, więc w spokoju można wypić herbatę i poczytać gazetę. Wieczorami robi się gwarno za sprawą mężczyzn dyskutujących przy fajkach wodnych oraz klubowiczów wracających z Mazowieckiej.
Falafel
Dostępny w kilku różnych wersjach, na talerzu z warzywami i hummusem lub baba ganoush. We wrapie (dużo lepsza opcja niż talerz) z tymi samymi dodatkami lub mój ulubiony Bejrut z marynowaną rzepą i pastą sezamową. Niezależnie jaki wybierzecie jednego możecie być pewni – falafel będzie świeży, a nie odgrzewany w mikrofali. Kanapki nie są może bogate w dodatki, są miejsca gdzie dostaniecie falafela podanego w bardziej wymyślnych wersjach, ale i tak jest jednym z najlepszych falafeli w mieście.
Co oprócz falafela
Przede wszystkim bób po libańsku i krem z soczewicy. Bób zupełnie inny niż nasz, mniejszy i czerwony, podawany na ciepło z cytryną i czosnkiem (nie nadaje się przed randką!)
Czego nie zamawiać
Tabouli – jest wiele mniejsc gdzie smakuje dużo lepiej.
Polecam? Odradzam?
Zdecydowanie polecam!